Treningowe mity dotyczące odchudzania
Mitów na temat treningu jest całe mnóstwo. Ci, którzy ćwiczą rzadko, kiedy chcą wrócić na salę treningową, szukają informacji i trafiają na takie popularne „porady”, na które my się nie godzimy.
Niezdrowe jedzenie też może odchudzać
Inspiracją jest dla mnie krążący w sieci tekst na temat Johna Cisna, nauczyciela ze szkoły w Colo w stanie Iowa, który to odchudzał się w znanej fast foodowni i cudownie schudł w 90 dni 17 kilogramów. No tak… teraz będą przekonywać, że hamburgery są zdrowe, bo się na nich chudnie. Nie są kochani ani zdrowe, ani nie działają odchudzająco. Zwłaszcza te przygotowywane w sieciówkach z gotowymi przekąskami.
Niezliczone ilości E-dodatków plus ogromna ilość cukrów, niezdrowych tłuszczów i innych sztuczności nigdy nie będą działały prozdrowotnie. Koniec kropka! Nie wierzcie w takie artykuły i nie maszerujcie z uspokojonymi wyrzutami sumienia po ulubioną kanapkę. Trzymajmy się tego, co już udowodniono w kwestii niezdrowego żarcia. Ok?!
Treningi wystarczą, by schudnąć
Chcesz się odchudzać, masz pozbyć się oponki z brzucha i wyrzeźbić ładnie nogi? Główną przyczyną, dla której twoje ciało wygląda nie do końca tak, jakbyś sobie tego życzył/a jest nieprawidłowe odżywianie. Jasne, że regularne treningi są na wagę złota w procesie odchudzania, jeśli jednak nie zmienisz nawyków żywieniowych, problem będzie wracał jak bumerang. Praca nad ciałem w 70 proc. jest pracą w kuchni, a w 30 proc. pracą na sali ćwiczeń. Tak więc umówmy się: najpierw lejemy odpowiednie paliwo, a spalanie będzie takie jak trzeba.
Kardio najlepsze na spalanie
Przez lata utarł się pogląd, że to trening kardio jest najszybszym sposobem odchudzania. Właściwie szczerze dziwi mnie, że do tej pory myśli tak naprawdę wiele osób. Już dawno udowodniono, że nawet 30-minutowy trening z ciężarami spala niemalże identyczną ilość kalorii, co 30-minutowy szybki bieg.
Ale i tak nie jest to choćby w połowie tak efektywne jak dobrze wykonane intensywne interwały, trening obwodowy (z ćwiczeniami złożonymi i angażującymi do pracy jak największą ilość mięśni) lub porządny trening siłowy (niekoniecznie na maszynach). Nie wspominam nawet o treningach tanecznych w zmiennym tempie bądź różnych sportach walki. Takie treningi powodują, że metabolizm przyśpiesza nawet na kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin po skończonym treningu. I o to nam chyba chodzi, prawda?
Dłuższy trening znaczy lepszy
Na siłowni bardzo często obserwuję osoby, które wpadają na salę i siedzą tam bite 2 albo 3 godziny. Nie, nie dlatego, że akurat mają konkretne plany treningowe, raczej dlatego, że zupełnie nie wiedzą, co ze sobą zrobić. Nie tylko nie mają pomysłu na trening, ale i na siebie. Wstydzą się nawet podejść do trenera.
Nie zbudujesz imponującej formy, spacerując (nie za szybko) godzinę po bieżni, a później w poszukiwaniu treningowej inspiracji (czyli przemieszczając się z miejsca na miejsce), przenosząc się na rowerek. To za mało. Znacznie więcej możesz zdziałać w 30 minut – pod warunkiem, że dobierzesz dla siebie odpowiedni plan treningowy i będziesz ćwiczyć na 100 proc. Ba, nawet więcej.
Nieraz widzę, jak moi podopieczni w trakcie zajęć tracą oddech, widzę, że nogi i ręce odmawiają im posłuszeństwa. Myślisz, że odpuszczają? Nie ma takiej opcji. Gonią dalej. I u takich ludzi od razu widać efekty.
Poszukam „spalaczy”
Oczywiście środków przyśpieszających spalanie tkanki tłuszczowej jest na rynku wiele. Prawda jest jednak taka, że odgrywają one raczej niewielką rolę w spalaniu tkanki tłuszczowej, a niestety ilość chemii, którą często zawierają, może odbić się na zdrowiu i samopoczuciu.
Ich przyjmowanie ważniejsze jest dla osób bardzo aktywnych fizycznie. Dlatego też my jesteśmy fanami suplementacji przyśpieszającej regenerację organizmu. A jeśli chodzi o redukcję wagi, radzimy, by skoncentrować się raczej na odpowiednim sposobie odżywiania się i regularności spożywania posiłków. Oto cały sekret!
Zobacz także
„Odchudzanie powinnyśmy zacząć od ustabilizowania emocji, a dopiero później od jedzenia”. Nie stresuj się! To ma wpływ na naszą wagę, przekonuje dietetyczka
„Chcesz mieć zgrabną sylwetkę? Zdradzę ci sekret”. Fizjoterapeutka pisze, jakie ćwiczenie warto dodać do treningów
„Miałam łzy w oczach, kiedy rozmiarówka kończyła się na L, a ja nosiłam XXL. Do tego doprowadziłam się poprzez zajadanie smutków słodyczami” – mówi Jessica Meinhard
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Wydawało mi się, że piłka nie jest dla mnie. Jako osoba bez nogi zawsze stałam na bramce podczas lekcji wuefu” – mówi Anna Raniewicz, kapitanka Reprezentacji Polski w Amp Futbolu
Lubiana i ceniona psycholożka Katarzyna Kucewicz schudła ponad 60 kg. „Umówiłam się ze sobą, że będę żyła zdrowo”
„Przekąski ruchowe mają urozmaicić czas spędzony w jednej pozycji i dostarczyć organizmowi różnorodnych bodźców. Mówi się, że jedyna dobra pozycja to pozycja… następna” – mówi terapeuta ruchowy Maciej Borucz
„Im częściej stosujemy głodówki, tym trudniej nam później schudnąć”. O odchudzaniu się 5 dni przed urlopem lub na tydzień przed weselem mówi dietetyk kliniczna
się ten artykuł?