Dobry cholesterol nie jest zły! Sprawdź, dlaczego powinnaś zadbać o jego odpowiedni poziom
Szacuje się, że 12 proc. kobiet i 31 proc. mężczyzn ma zbyt niski poziom „dobrego” cholesterolu. A to już kwalifikuje do grupy zagrożonej chorobami serca i chorobą Alzheimera. Czy ktoś z was w ogóle sprawdza swój HDL?
Zadbajmy o poziom dobrego cholesterolu
Zapytałam dziesięć osób o to, czy znają swój poziom dobrego cholesterolu (HDL). Wszyscy jak jeden mąż odpowiedzieli, że nie. A ten wynik może powiedzieć nam wiele o tym, co nas czeka w przyszłości. Cholesterol HDL wciąga niczym gąbka zły cholesterol przylegający do ścian naczyń krwionośnych i transportuje go do wątroby, gdzie możliwe jest usunięcie tego co szkodliwe. Nie brakuje dowodów, że wyższy poziom chroni przed chorobami serca i naczyń, ale znane są też badania (np. przeprowadzone na Uniwersytecie Londyńskim) wskazujące, że pomaga dłużej zachować jasność umysłu i dobrą pamięć. Dlatego fachowcy alarmują, aby nie tylko obniżać poziom złego cholesterolu, ale także starać się podwyższać ilość tego dobrego.
Ważna jest proporcja całkowitego cholesterolu do HDL – tłumaczą eksperci z Harvard Medical School – im niższy wynik, tym lepiej. Sprawdzimy go, wykonując lipidogram. Badanie najlepiej zrobić w punktach pobrań krwi. Warto przy tym pamiętać, że testy przeznaczone do domowego użytku, które kupimy w drogeriach czy aptekach, nie dają pełnego i wiarygodnego obrazu.
Jak zatem podwyższyć poziom dobrego cholesterolu?
1. Ograniczyć palenie. Od momentu rzucenia papierosów odnotowuje się duży wzrost stężenia dobrego cholesterolu we krwi w czasie krótszym niż trzy tygodnie (badanie Biomarker Research). Uważa się, że palenie uszkadza białka odpowiedzialne za rozpad cholesterolu. Zrezygnowanie z papierosów powoduje, że zaczynają działać one prawidłowo i spełniają przypisaną im rolę, dzięki czemu powstaje więcej cząsteczek HDL.
2. Zdrowo jeść. Osoby, które jedzą ryby minimum 3-4 razy w tygodniu mają znacznie więcej cząsteczek HDL krążących we krwi, niż osoby jedzące je sporadycznie – dowiodło fińskie badanie opublikowane rok temu w PLOS ONE. Badani jedli tłuste ryby: łososia, pstrąga, śledzia i sielawę. Poza tym – o czym trąbi się od dawna – ważne, by posiłki były rozkładane na mniejsze porcje, i aby były bogate w błonnik, który ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dobrze też ograniczyć tłuszcze nasycone i sól.
3. Ruszać się. Przynajmniej 120 minut tygodniowo. Tyle wynosi rekomendowany przez Zakład Medycyny Sportowej w Łodzi czas, który powinniśmy poświęcać na umiarkowaną aktywność fizyczną. Już dwa miesiące regularnych ćwiczeń to wzrost stężenia HDL o 5 procent w porównaniu z osobami prowadzącymi siedzący tryb życia (dane Mayo Clinic).
Według ekspertów najlepszy poziom HDL wynosi 60 mg/dl lub więcej. Taki wynik to skuteczniejsza ochrona serca. Zaś stężenie niższe niż 40 mg/dl sprzyja zawałom. Warto poznać swój wynik, zanim sprawy wymkną się spod kontroli.
Polecamy
Naukowcy opracowali rozrusznik serca w zastrzyku. To rewolucja w kardiologii!
Czym grozi choroba niedokrwienna serca? Po tym poznasz jej objawy
Odczuwasz nierówne bicie serca, lęk i niepokój? Możliwe przyczyny
Dlaczego w poniedziałki ryzyko zawału jest największe? Tłumaczy kardiolog
się ten artykuł?