Przejdź do treści

Jak nie wpaść w słoną pułapkę? Możesz się zdziwić, w jak wielu produktach znajduje się sól

Tekst o zagrożeniach nadmiernego spożycia soli w diecie. Na zdjęciu: Miska soli na desce do krojenia - HelloZdrowie
Słona cena soli Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Kilogram płatków kukurydzianych zawiera więcej soli niż kilogram solonych orzeszków ziemnych. Zaskoczeni? Słone pułapki to prosta droga do problemów ze zdrowiem. Nie dajcie się zwieść.

Słony interes

Sól jest bogatym źródłem sodu. I chwała jej za to, bo sód jest jedną z podstaw życia. Nie tylko reguluje ilość płynów w organizmie, ale również bierze udział w przesyłaniu impulsów nerwowych i transporcie związków przez błony komórkowe. Bez niego nasze istnienie byłoby więc niemożliwe.

Pierwotna potrzeba organizmu do zachowania życia była tak silna, że od zarania dziejów popychała człowieka do różnych koncepcji pozyskania sodu. Aztekowie odparowywali sól z moczu, Galowie ogrzewali słoną wodę nad ogniem, a Brytowie podgrzewali patyki i zanurzali w morzu, by na końcu zdrapać z nich osadzoną w ten sposób sól.

Słony interes stał się zalążkiem klęski, kiedy ludzie dostrzegli, że sól jest bardzo pożądanym produktem i można na niej zarobić. Zaczęli się osiedlać w okolicach pokładów soli, a różne plemiona prowadziły wojny o dostęp do jej złóż. W czasach świetności Rzymu dania suto przyprawione solą były świadectwem zamożności domu. Sól była również środkiem płatniczym.

Z biegiem czasu zapotrzebowanie społeczne na sól rosło ‒ stała się surowcem o strategicznym znaczeniu. Dziś sól nie jest już tak cenna. Jest tania i powszechnie dostępna. Natomiast my nadal lubimy solić…

Joanna Jaworska: Nikt nie ma prawa oceniać cię za to, że przytyłaś, bo to serio nic złego. Czasem to sygnał, że w naszym życiu jest lepiej

Gdzie jest pułapka?

Nasz organizm reguluje temperaturę przez odparowywanie wody przez skórę. W tym procesie tracimy również cenne elektrolity, w tym sód. Żeby zmniejszyć ubytki tego cennego pierwiastka, ewolucja przystosowała nerki tak, by bardzo oszczędnie gospodarowały sodem, w efekcie czego jedynie minimalna jego ilość wydalana jest wraz z moczem. Tak więc człowiek z natury jest w stanie bardzo wydajnie wykorzystywać sód, który nasi przodkowie musieli zdobywać z takim trudem.

Nauczyliśmy się rozpoznawać słony smak i polubiliśmy go. Solimy coraz więcej. Nasz organizm dziennie potrzebuje 115 mg sodu, co zawiera się w płaskiej łyżeczce soli. Tymczasem już jeden posiłek pokrywa nawet 70 proc. dziennego zapotrzebowania i na koniec dnia normę przekraczamy prawie trzykrotnie. Paradoks polega na tym, że nawet jeśli na naszym stole nie ma solniczki, to nadal spożywamy zdecydowanie za dużo soli.

Jak to możliwe? Otóż diametralnie zmienił się nasz styl życia i nawyki żywieniowe, a półki sklepowe i nasze koszyki wypełnione są przetworzoną żywnością ze znacznie większą zawartością soli niż pożywienie przygotowywane w tradycyjny sposób. Nawet jeśli unikamy jedzenia typu fast food, dań instant, gotowych sosów, spożywczych koncentratów czy przekąsek takich jak chipsy, to niestety znaczne ilości soli znajdziemy w serach, wędlinach i wędzonych rybach, a nawet pieczywie.

„Chcesz mieć zgrabną sylwetkę? Zdradzę ci sekret”. Fizjoterapeutka pisze, jakie ćwiczenie warto dodać do treningów

8 produktów o dużej zawartości soli

Oto lista produktów, które codziennie albo nawet kilka razy dziennie goszczą na naszych stołach i zawierają znaczną ilość soli. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile soli wykorzystano na etapie produkcji tych produktów i że jedząc je, dostarczamy do organizmu sód w znacznie większej ilości niż pożądana.

  1. Pieczywo. Zawartość soli w pieczywie jest różna, ale warto zapamiętać, że najwięcej soli znajdziemy w bagietkach i bułkach pszennych.
  2. Przekąski śniadaniowe. To spora pułapka, zwłaszcza że płatki są szybkim śniadaniem dla dzieci i sportowców. Płatki owsiane i otręby są po bezpiecznej stronie, ale przetworzone zboża, takie jak płatki żytnie, pszenne, kukurydziane i smakowe, mogą dostarczyć nawet 75 proc. dziennego zapotrzebowania na sód.
  3. Gotowe soki warzywne. Mały pomidor ma 0,01 g soli, ale szklanka kartonowego soku pomidorowego to już 0,66 g soli. Jeśli jesteś wielbicielem tego napoju, to już teraz wiesz, że karton w połowie wypełnia zapotrzebowanie twojego organizmu na sód.
  4. Ser. Możesz zaprzyjaźnić się z twarogami, ale ograniczaj sery żółte i dojrzewające. Sery topione powinny zniknąć z twojej diety nie tylko z powodu wysokiej zawartości soli – to po prostu bomba kaloryczna.
  5. Wędliny. Zawierają ekstremalnie dużą ilość soli, która wykorzystywana jest na etapie produkcji jako jedna z wielu substancji konserwujących.
  6. Warzywa w puszce. Świeże warzywa zawierają śladowe ilości sodu. Sól w dużej ilości jest jednak składnikiem wszystkich konserw warzywnych. Część soli usuniemy, płucząc warzywa z puszki wodą przed podaniem lub przed dalszą obróbką.
  7. Gotowe sosy. Sprawdzajmy etykiety sosów pomidorowych, winegret czy sosów kuchni chińskiej, a najlepiej przygotujmy je sami, zastępując przynajmniej część soli ziołami.
  8. Wędzone ryby. Tak samo jak w przypadku wędlin, sól wykorzystywana jest w procesie przetwórstwa.

Znajomość zawartości soli w produktach jest więc istotna, jeśli chcemy prawidłowo komponować dietę i ograniczać spożycie sodu.

Hormonami tarczycy nie da się wyleczyć otyłości

Po co ograniczać spożycie soli?

Tuż obok tłuszczów i cukru, nadmiar soli jest przyczyną wielu schorzeń. I nie chodzi już tylko o zwiększone ryzyko nadciśnienia, choroby nerek czy zaburzenia metaboliczne. Naukowcy zaczynają obwiniać sól za choroby autoimmunologiczne. Oto słona cena, jaką cywilizacja płaci za słone potrawy.

Badania i eksperymenty przeprowadzone w Yale School of Medicine udowodniły, że sól jest bezpośrednio odpowiedzialna za powstawanie chorób autoimmunologicznych i rozwój reakcji zapalnej. Wnioski zdają się nieprawdopodobne, ale sól przekształca zwykłe komórki w chorobotwórcze i w efekcie doprowadza do eskalacji reakcji immunologicznej. Dane te potwierdził niezależny zespół z Brigham and Women’s Hospital oraz z Broad Institute.

Z kolei podczas Europejskiego Kongresu Endokrynologii w Dublinie naukowcy z University of Wyoming sugerowali, że nadmiar soli w diecie dzieci może mieć wpływ na opóźnienie dojrzewania.

Jak widać, sekret tkwi w umiarze. Pierwiastek niezbędny do życia w nadmiarze zaczyna szkodzić. Nie zauważyliśmy nawet, kiedy stał się tani, dostępny i wreszcie ukryty.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?