Przejdź do treści

Zdarza ci się kompulsywnie objadać? Magda Hajkiewicz-Mielniczuk apeluje: Nie musisz się za to karać

Zdarza ci się kompulsywnie objadać? Magda Hajkiewicz-Mielniczuk apeluje: Nie musisz się za to karać
Zdarza ci się kompulsywnie objadać? Magda Hajkiewicz-Mielniczuk apeluje: Nie musisz się za to karać / Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„To, że zmagasz się z jakimś zaburzeniem, np. kompulsywnym objadaniem się, oznacza tylko i wyłącznie tyle, że zmagasz się z tym zaburzeniem. A nie, że jesteś gorszy/a lub należy ci się kara” – podkreśla Magda Hajkiewicz-Mielniczuk, dietetyczka i psychodietetyczka. Z czym jeszcze nie powinno się utożsamiać kompulsywnego objadania?

Utożsamianie siebie z zaburzeniem to błąd

„Nie zliczę, ile razy dostałam pytania: 'Magda, co powinnam jeść, jeśli mam insulinooporność?’, 'Zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy, na jaką dietę powinnam przejść?’, 'Co powinnam wykluczyć, jeśli kompulsywnie się objadam?’. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich pytań? Utożsamianie siebie z zaburzeniem” – pisze na swoim profilu na Instagramie Magda Hajkiewicz-Mielniczuk.

Dodaje, że to tak, jakby nagle przestał być ważny nasz tryb życia, upodobania, doświadczenia, i powinniśmy wszystko rzucić, ślepo dostosowując się do swojego zaburzenia.

„Ja nie twierdzę, że pewne zaburzenia nie wymagają lekkich modyfikacji w żywieniu czy stylu życia. Pragnę jednak podkreślić, że jesteśmy czymś więcej niż tylko zaburzeniem lub swoją relacją z jedzeniem. Etykietowanie siebie i sprowadzanie swojej wartości do problemu, z którym się mierzymy, bardzo mocno wpływa na nasze poczucie wartości. Oczywiście je obniżając” – wyjaśnia ekspertka.

PozytywNika

To, że się objadasz, nie oznacza, że…

Jak podkreśla w swoim wpisie na Instagramie Magda Hajkiewicz-Mielniczuk, objadanie wcale nie jest równoznaczne z tym, że:

  1. Nie potrafisz się kontrolować – jak zaznacza ekspertka, kompulsywne objadanie bardzo często jest wynikiem zbyt dużej kontroli w wielu obszarach życia, a dodatkowo nieakceptowania swoich błędów i braku wyrozumiałości wobec siebie.
  2. Jesteś gorsza niż inni – to, ile jesz, nie powoduje, że stajesz się mniej wartościowym człowiekiem – podkreśla Magdalena Hajkiewicz-Mielniczuk. „Objadanie cię nie definiuje. Jesteś czymś więcej niż swoimi zachowaniami żywieniowymi” – dodaje.
  3. Musisz się za to karać – jak wyjaśnia psychodietetyczka, odmawianie sobie jedzenia po napadach objadania albo kompulsywne treningi jeszcze bardziej potęgują problem. To wszystko sprawia, że pojawia się jeszcze większa presja, która wzmaga napady.
  4. Za mało się starasz – często problemem jest właśnie zbyt mocne staranie się, które doprowadza do schematu „0 albo 100 proc.” – zaznacza specjalistka.
  5. Już zawsze tak będzie – to nieprawda! Hajkiewicz-Mielniczuk podkreśla: z kompulsywnego objadania możesz wyjść, pamiętaj o tym.

Wiem, co jem – Magda Hajkiewicz

Autorka bloga i profilu na Instagramie magda.wiemcojem, Magda Hajkiewicz, jest dietetyczką, psychodietetyczką i studentką psychologii. Pomaga w zmianie nawyków żywieniowych, „odzyskaniu radości z jedzenia” i naprawieniu relacji z nim. Jej profil na Instagramie obserwuje prawie 60 tys. osób.

„Nie chodzę na skróty. Nie interesują mnie szybkie i restrykcyjne diety, które przynoszą efekty tylko do pierwszego kryzysu. Interesuje mnie to, aby dobierać takie rozwiązania, które tym kryzysom zapobiegają i pozwalają cieszyć się wymarzoną sylwetką na lata (a nie na lato)” – zaznacza.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: