Wygląda jak brokuł, w smaku jest dziką krzyżówką trzech warzyw. Bimi dostępne już w polskich sklepach
Bimi wyglądem przypomina tradycyjne różyczki brokułów na cieńszej i dłuższej łodydze. W smaku jest mieszanką brokułów, kapusty i szparagów. Tę fantazyjną warzywną krzyżówkę coraz częściej można spotkać w polskich sklepach. Co kryje w sobie bimi i jak można je spożywać?
Bimi – co wiemy o tej warzywnej hybrydzie?
Ma soczyście zielony kolor i wygląda jak tradycyjne, ale nieco mniejsze różyczki brokułów na cieńszej i dłuższej łodydze przypominającej szparagi. Choć bimi jest pewnym odkryciem na polskim rynku spożywczym, cieszy się dość długą historią. Powstało w Japonii w 1993 r. jako połączenie brokułów i chińskiej kapusty gai lan. Obecnie uprawiane jest przez cały rok w Hiszpanii, Portugalii i Kenii, a w sezonie letnim także w Polsce, w okolicy Inowrocławia. Nie wszędzie występuje pod nazwą bimi, bo dla przykładu w krajach anglojęzycznych często na to warzywo mówi się broccolini. Ze względu na walory smakowe bimi nazywane jest również brokułem szparagowym.
Bimi są chrupkie, soczyste, mają łagodno-słodki smak z wyczuwalną lekko orzechową nutą. Jedni twierdzą, że w smaku różni się od tradycyjnych brokułów i bliżej mu do szparagów, inni twierdzą, że w tej hybrydzie zdecydowanie dominuje smak brokułów, a posmak zielonych szparagów jest jedynie delikatnie wyczuwalny. Głosy są więc w tej kwestii podzielone. Jeśli chodzi o wartości odżywcze, werdykt jest jeden: to źródło wielu cennych witamin i składników odżywczych.
Jakie wartości odżywcze ma bimi?
Bimi jest lepszą alternatywą dla brokułów, ponieważ zawiera trzykrotnie więcej witaminy C, która wspiera odporność i działa antyoksydacyjnie. Ta warzywna krzyżówka zawiera również witaminę A, B i E oraz kwas foliowy, szczególnie istotny dla kobiet ciężarnych i planujących ciążę. Bimi jest bogate w błonnik, a także w potas, fosfor i wapń. Podobnie jak w przypadku innych warzyw kapustowatych, występuje w nim duża ilość tzw. glukozynolanów, związków o działaniu antyoksydacyjnym i antybakteryjnym, które chronią komórki przed uszkodzeniami. Ze względu na niską zawartość przyswajalnych węglowodanów bimi jest zalecane diabetykom i osobom na diecie o niskim indeksie glikemicznym.
Bimi to warzywo o wszechstronnym zastosowaniu. Nadaje się do jedzenia zarówno na surowo, jako składnik sałatek, kanapek czy zdrowa przekąska, ale także można je gotować, blanszować, smażyć, grillować czy piec, ale raczej krótko, dzięki czemu zachowuje pełnię smaku i składników odżywczych.
W połączeniu z masłem lub oliwą z oliwek, lekko doprawione solą, pieprzem i odrobiną soku z cytryny oraz startego parmezanu może stanowić smaczny dodatek do ryb i mięsa. Świetnie komponuje się też z makaronem, jak również jako element zapiekanek, sałatek czy pizzy.
Co istotne, można je spożywać w całości wraz z łodygami, więc nie wymagają ani obierania, ani krojenia, a co za tym idzie – nie generują żadnych odpadów!
Polecamy
Na skórkach cytrusów są toksyczne substancje. Chemiczka: ludzie nie powinni ich jeść
Glukozowa Królowa o popularnym napoju: „Nie ma pozytywnych skutków picia tego soku”
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Jak odchudzić dziecko? Poradnik dla rodziców
się ten artykuł?