Uważaj, konwalia jest trująca! Bukiet tych pięknych kwiatów nie zawsze jest dobrym pomysłem na prezent

W maju, oprócz bzów i rzepaku, kwitną także konwalie. Skromne bukieciki z białymi dzwonkami często możemy spotkać na targach i w kwiaciarniach. Czy jednak ich zakup jest dobrym pomysłem? Tak, ale trzymając je w wazonie na stole w domu, musisz pamiętać jedno – konwalia jest trująca! O tym przestrzega w swoim najnowszym poście Anna Walczak. 

Trujące konwalie

„Trująca jest cała roślina – od korzenia aż po nasiona, ale na szczególną uwagę zasługują kwiaty i jagody. Toksyny są niebezpieczne dla ludzi i zwierząt, a my musimy uważać szczególnie na najmłodszych, których malutkie rączki chcą wszystkiego dotknąć, a świat najlepiej poznaje się językiem.

To nie jedyny przypadek w naturze, który jest jednocześnie lekiem i trucizną. Wrotycz, jemioła, jaskółcze ziele – to wspaniałe lekarstwa, ale w niewłaściwym stężeniu również trucizny. Przy konwalii podkreślam to mocno, bo raczej nie zdarza nam się kupować pięknych bukiecików wrotycza albo jaskółczego ziela na targu, a konwalijki owszem” – wyjaśnia Anna Walczak, prowadząca profil „Matka Natural” na Instagramie.

W jaki sposób konwalia zagraża naszemu zdrowiu? Wszystko przez znajdujące się w niej glikozydy nasercowe, które mogą przyczynić się do uszkodzeń serca. Trująca konwalotoksyna znajduje się w liściach, kwiatach i owocach. Niebezpieczna jest również woda, w której przez kilka godzin stał bukiet konwalii.

Jak wyglądają objawy zatrucia konwalią? To najczęściej bóle brzucha, biegunka, nudności i wymioty, osłabienie, senność, zaburzenia widzenia i dezorientacja. U dzieci może wystąpić także wysypka.

Lecznicze właściwości konwalii

Ekspertka dodaje, że, choć niewłaściwe stosowanie konwalii może skończyć się źle, to ma ona również szerokie zastosowanie lecznicze.Średniowieczne źródła podają, że konwalia ma moc wskrzeszania konających, a współcześni naukowcy potwierdzają – chodzi o zawał serca. Jej największym atutem jest pozytywny wpływ na układ krążenia, przy zaburzeniach pracy serca – zwłaszcza na tle nerwicy.

„Co ciekawe, wskazaniem do zastosowania konwalii jest tzw. serce płucne, czyli stan uszkodzenia lub przeciążenia serca na skutek przebytych chorób płuc. Konwalia, poprzez poprawę mikrokrążenia, odżywia, dotlenia i regeneruje mózg” – dodaje Anna Walczak.

Konwalia – jak działa?

Konwalia zwiększa siłę skurczową mięśnia sercowego, działa uspokajająco, przeciwnerwicowo, moczopędnie i przeciwobrzękowo.

„Glikozydy konwalii szybko ulegają rozkładowi w ustroju i w małym stopniu łączą się z albuminami osocza. Nie ulegają kumulacji w tak dużym stopniu jak glikozydy naparstnicy. Są dobrze tolerowane. Poprawiają krążenie obwodowe i mają wpływ spazmolityczny na mięśnie gładkie układu moczowego oraz przewodu pokarmowego.

Zalecane są w leczeniu lekkich postaci niewydolności serca, zaburzeń czynności serca na tle nerwicowym, w osłabieniu mięśnia sercowego w przebiegu chorób zakaźnych i u osób starszych. Preparaty konwaliowe wykazują synergizm z jemiołą, głogiem, serdecznikiem, miłkiem, kokoryczką, walerianą, surowcami koffeinowymi. Nie należy ich łączyć z wapniem i rezerpiną” – wyjaśnia ekspertka.