Rebel Wilson opowiada o obsesji społeczeństwa na punkcie wagi. „Prasa zaczęła się mną interesować dopiero, kiedy nie robiłam nic oprócz tego, że chudłam”
się ten artykuł?
Rok 2019 r. był dla Rebel Wilson, aktorki znanej z takich filmów jak „Oszustki” czy „Pitch Perfect”, wyjątkowo udany, jeśli chodzi o życie zawodowe. Nie wzbudziło to jednak szczególnego zainteresowania mediów, które skupiły na niej swoją uwagę dopiero wtedy, kiedy… zaczęła chudnąć. „Ludzie mają obsesję na punkcie wagi” – podkreśla aktorka.
„Ludzie mają obsesję na punkcie wagi”
„W 2019 r. wyszły cztery filmy z moim udziałem, w tym jeden, który wyprodukowałam – „Jojo Rabbit”, dostał nominację do Oskara za najlepszy obraz. Ale prasa zaczęła się mną interesować dopiero w następnym roku, kiedy nie robiłam nic oprócz tego, że traciłam na wadze” – mówi aktorka w rozmowie z „Daily Telegraph”.
Choć aktorka nie ukrywa swojego zirytowania tym, że uwaga opinii publicznej nie skupia się na jej zawodowych dokonaniach, tylko na traconych kilogramach, z drugiej strony – przyznaje, że to temat, który wzbudza również jej zainteresowanie, jeśli opowiadają o tym inne kobiety.
„Ludzie mają obsesję na punkcie wagi” – podkreśla Wilson. „Ale ja to rozumiem. Oprah jest jedną z moich bohaterek. Z całą pewnością zmagała się z zaburzeniami odżywiania i zawsze oglądałam odcinki jej programu, w których poruszała ten temat” – dodaje.
„Nie chodzi o rozmiar ani wagę”
Aktorka nie ukrywa, że nie zawsze miała łatwą relację z jedzeniem. Często „zajadała” stres i zmagała się z emocjonalnym podjadaniem. O zaburzeniach odżywiania, nad którymi cały czas pracuje, artystka opowiadała kilka miesięcy temu w jednym z wywiadów. Wyznała, że używała jedzenia, aby „uciszyć swoje emocje„.
„Mój ojciec odszedł na atak serca i to był taki smutny czas. Nie miałam o sobie wysokiego mniemania i nie ceniłam siebie tak, jak powinnam” – opowiadała.
Podkreśla, że cieszy ją to, że pierwszy raz w życiu udało jej się stracić na wadze i ją utrzymać dzięki holistycznemu podejściu, zdrowej diecie i ćwiczeniom.
„Nie chodzi o to, aby mieć konkretny rozmiar czy wagę – mówi Rebel Wilson. „Chodzi po prostu o to, żeby pokochać siebie i swoją życiową podróż. Kobiety, które tego doświadczyły i dzięki temu mają wewnętrzną siłę, są najpiękniejsze” – podkreśla aktorka.