„Pokolenie Z je kolację o 18:00”. Naukowcy sprawdzili, czy dobrze robi

Od lat trwa dyskusja dotycząca godziny, o której najlepiej zjeść kolację. Jedni twierdzą, że kluczowe jest, by ostatni posiłek pojawił się na stole jak najwcześniej, inni, że liczy się przede wszystkim regularność i jakość jedzenia. Jednak coraz więcej wskazuje na to, że młodsze pokolenie, czyli Gen Z, może mieć w tej kwestii sporo racji.
Jeszcze do niedawna w wielu domach kolacja o 19:00 czy nawet 20:00 była czymś zupełnie normalnym. Dziś jednak coraz częściej obserwujemy zmianę tego zwyczaju na rzecz wcześniejszych posiłków. Wydaje się, że za tą zmianą stoi pokolenie Z. „Pokolenie Z je kolację o 18:00” – pisał niedawno Evening Standard, podkreślając, że młodzi ludzie w dużej mierze napędzają trend wcześniejszych posiłków.
Kiedy jest najlepsza pora na jedzenie kolacji?
Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna. Valter Longo, dyrektor Instytutu Długowieczności na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, podkreśla, że nie ma jednej magicznej godziny, o której powinniśmy jeść kolację. Kluczowe jest to, aby ostatni posiłek spożyć około trzy godziny przed snem. Dzięki temu organizm na spokojnie strawi jedzenie, co zmniejszy ryzyko problemów ze snem i problemów metabolicznych. Jeśli więc ktoś kładzie się spać około 22:00, optymalnym rozwiązaniem będzie kolacja między 18:00 a 19:00.
Alisa Vitti, dietetyk i dyrektor generalny Flo Living, dodaje: „Jedzenie zbyt blisko pory snu może obniżyć jakość tego snu, zwiększyć stan zapalny i zdecydowanie utrudnić kontrolę wagi, a także zwiększyć prawdopodobieństwo, że wystąpią nocne poty lub uderzenia gorąca”.
Wcześniejsza kolacja, a uczucie sytości
Badania Harvard Medical School dowodzą, że kolacja zjedzona o godzinie o 17:00 może przynosić wyjątkowe korzyści zdrowotne. Naukowcy dowiedli, że osoby, które zjadły o tej godzinie, wieczorem były mniej głodne w porównaniu z tymi, które siadały do stołu dopiero o 21:00. Dzięki temu unikały przejadania się, a ich metabolizm sprawniej wykorzystywał energię, co ograniczało odkładanie tkanki tłuszczowej.
Problem w tym, że większość z nas o 17:00 wciąż pracuje albo dopiero wraca do domu. Zdaniem dietetyczki Tracy Lockwood Beckerman najlepszą porą jest przedział godzinowy 18:00-20:00. To rozsądne rozwiązanie, które pozwala organizmowi na spokojne trawienie, nawet gdy pora snu przypada dopiero około 23:00.
– Zbyt późne i obfite posiłki mogą sprzyjać m.in.: chorobie refluksowej przełyku, gorszej jakości snu i zaburzeniom gospodarki węglowodanowej – dodaje dietetyczka Dominika Grońska. – Z kolei zbyt wczesna kolacja, np. o 17:00, może skutkować nocnym podjadaniem i rozregulowaniem apetytu. Stąd optymalna pora na jedzenie ostatniego posiłku to taka, która uwzględnia rytm dnia i sen danej osoby, najlepiej z zachowaniem lekkostrawnej formy posiłku – przekonuje specjalistka.
Jeśli więc kładziemy się spać o 22:00, kolacja o 18:00 rzeczywiście okazuje się świetnym rozwiązaniem. A co jeśli kierujemy kroki do łóżka dopiero grubo po północy. No cóż, to już zupełnie inna historia…
Polecamy

60-latek zatruł się dietą ułożoną przez ChatGPT. Przez 3 miesiące dodawał do posiłków toksyczny bromek sodu
04:58 min
Naukowcy z Chicago mają radę dla niewyspanych: „Chcesz lepiej spać, jedz warzywa i owoce”

Niepozorny eliksir z sadu. 4 ważne powody, dla których warto pić sok z wiśni

Spanie razem czy osobno? Czy oddzielne sypialnie zawsze oznaczają problemy w związku? Odpowiada psycholog
się ten artykuł?