Ozempic dla psów i kotów. Będą zastrzyki odchudzające dla otyłych zwierząt domowych?

„Uważaj, Garfield” – pisze New York Post, zapowiadając, że nową grupą pacjentów, którym pomogą zastrzyki odchudzające, mogą być zwierzęta domowe. Badania pokazują, że kryzys otyłości wśród psów i kotów zaostrza się podobnie jak u ludzi. Pomóc może semaglutyd – aktywny składnik leków Ozempic i Wegovy. Pierwsze prace nad lekiem odchudzającym dla zwierząt już trwają.

Ozempic dla zwierząt domowych

Zastrzyki odchudzające biją rekordy popularności. Łączna sprzedaż leków Ozempic i Wegovy wygenerowała w tym roku 20,5 miliarda funtów zysku. To leki przeciwcukrzycowe, obniżające stężenie glukozy we krwi, które zaczęły być stosowane też jako środki odchudzające. Odkąd zaczęły sięgać po nie osoby borykające się z nadwagą i otyłością, stały się trudno dostępne dla osób, dla których zostały przeznaczone, czyli dla diabetyków. Okazały się na tyle skuteczne, efektywne i popularne, że trwają prace nad ich odpowiednikami dla otyłych zwierząt domowych. Bo skala problemu jest na równie wysokim poziomie, jak w przypadku ludzi.

Szacuje się, że 50 proc. psów i 43 proc. kotów cierpi na nadwagę lub otyłość – informuje brytyjski Daily Mail, powołując się na wyniki ankiety przeprowadzonej wśród blisko 150 weterynarzy przez UK Pet Food.

„77 proc. zapytanych weterynarzy stwierdziło, że ich zdaniem wzrosła częstość występowania otyłości wśród zwierząt domowych” – czytamy.

Cytowany przez dziennik prof. Alex German, ekspert w dziedzinie medycyny małych zwierząt z Uniwersytetu w Liverpoolu, twierdzi, że semaglutyd, substancja czynna leków Ozempic i Wegovy, może – podobnie jak ma to miejsce u ludzi – ograniczać apetyt u zwierząt domowych i tym samym w niektórych przypadkach być sposobem leczenia otyłości. Potrzeba jednak badań, które potwierdziłyby jego bezpieczeństwo i skuteczność.

Weterynarz wyjaśnia, że podobnie jak u ludzi, również u zwierząt otyłość może mieć podłoże genetyczne. W takiej sytuacji bezzasadne są zarzuty kierowane pod adresem właścicieli czworonogów dotyczące braku aktywności fizycznej i stosowania niewłaściwej diety.

„Pogląd, że otyłość u zwierząt domowych jest winą i odpowiedzialnością właściciela jest błędny, ponieważ może mieć podłoże genetyczne i jest bardziej złożony niż zaniedbanie właściciela. Powinniśmy wspierać właścicieli najlepiej jak potrafimy” – powiedział  prof. German w rozmowie z The Telegraph.

„Teraz jest mniej uprzedzeń związanych z otyłością”

Firmy farmaceutyczne nie próżnują, widząc potencjał w rynku zastrzyków odchudzających dla zwierząt domowych. Pierwsze prace nad lekiem rozpoczęła firma Better Choice.

“Celem prac badawczo-rozwojowych jest odzwierciedlenie korzyści w zakresie utraty wagi u zwierząt domowych i u ludzi, po zastosowaniu znanych leków, takich jak Slentrol, Wegovy, Ozempic i Mounjaro, z dodatkiem białka i składników odżywczych” – podano w oświadczeniu.

Firma planuje przeznaczyć 1,5 miliona dolarów na badania nad agonistą GLP-1 przeznaczonym dla zwierząt domowych.

Niektóre firmy już testują preparaty na odchudzanie dla zwierząt. Jak podaje Bloomberg, niedawne badanie na małej próbie przeprowadzone przez startup Okava Pharmaceuticals wykazało, że regulator apetytu podobny do Ozempicu pomógł kotom zrzucić 5 proc. masy ciała w nieco mniej niż cztery miesiące.

Leki na odchudzanie dla domowych pupili nie są niczym nowym. Kilka z nich trafiło na rynek w 2007 r., ale zostały wycofane z powodu braku zainteresowania.

„Właściciele zwierząt domowych nie postrzegali otyłości u swoich pupili jako schorzenia wymagającego leczenia” – powiedział rzecznik firmy farmaceutycznej Zoetis zajmującej się leczeniem otyłości u psów, cytowany przez Bloomberg.

Zdaniem prof. Germana obecnie jest „mniej uprzedzeń związanych z otyłością”, a więc i grunt bardziej podatny na takie farmaceutyki.

Niezależnie od powodzenia prac nad zastrzykami odchudzającymi dla psów i kotów, warto zwracać uwagę na dietę i aktywność czworonogów. Psy powinny spacerować przynajmniej 30 minut dziennie. W przypadku kotów domowych bardzo ważne są codzienne ćwiczenia, np. wspinanie się czy zajęcia ruchowe z wykorzystaniem zabawek.

Źródło: dailymail.co.uk, nypost.com, bloomberg.com