Jak długo trzeba jeść awokado, żeby obniżyć poziom cholesterolu?

Choć ich uprawa budzi kontrowersje, zwolenników awokado jest wielu na całym świecie, również w Polsce. Głównie cenią je za fantastyczny smak i konsystencję, dzięki której można z niego stworzyć przeróżne pasty (na czele z popularnym guacamole) czy nawet alternatywę dla masła. Pozytywnym „skutkiem ubocznym” jest nieoceniona korzyść dla naszego zdrowia. Istnieją bowiem badania, które pokazują, ile czasu trzeba jeść awokado, żeby obniżyć poziom „złego” cholesterolu w organizmie.

Kalorie to nie wszystko

Niektórzy unikają awokado w swojej diecie ze względu na jego wysoką kaloryczność. Zupełnie niesłusznie! Co prawda taki owoc w 100 g ma 160 kcal, czyli całkiem sporo w porównaniu np. z jabłkiem czy kiwi, ale to tzw. dobre kalorie, których nie powinno zabraknąć w diecie. Swego czasu udowodnili to badacze z Uniwersytetu Stanowego w Pensylwanii, którzy wraz z ekspertami z innych ośrodków naukowych przeprowadzili badanie dotyczące wpływu awokado na zdrowie.

W eksperymencie wzięło udział 45 osób w wieku od 21 do 70 lat. Uczestnicy i uczestniczki badania mieli nadwagę albo otyłość, ale ich ogólny stan zdrowia był dobry. Przez pierwsze dwa tygodnie otrzymywali dania typowe dla kuchni amerykańskiej. 34 proc. kalorii w ich diecie pochodziło z tłuszczów, 51 procent z węglowodanów, a 16 – z białka.

Po tym czasie przyszedł czas na zmianę w ich jadłospisie. Posiłki, które spożywały osoby biorące udział w badaniu, w jego drugiej części były zbliżone do tych z pierwszego etapu eksperymentu. Jednak istniała między nimi jedna istotna różnica – dotyczyła zawartości tłuszczu w diecie. Naukowcy przydzielili losowo wybranym badanym trzy różne diety. Jedna grupa jadła dania, w których zawartość tłuszczu była niska. Zarówno druga, jak i trzecia grupa spożywały posiłki z umiarkowaną zawartością tłuszczu. Jednak członkowie tej ostatniej codziennie jedli jedno awokado. Wyniki badania były bardzo zaskakujące!

Co pokazało badanie?

Wyniki eksperymentu pokazały, że u osób z grupy trzeciej, w której przez pięć tygodni codziennie w jadłospisie codziennie znajdowało się awokado, poziom „złego” cholesterolu (LDL), który może powodować m.in. miażdżycę i schorzenia układu sercowo-naczyniowego, obniżył się aż o 13,5 mg/dl. U osób z grupy drugiej, u której zawartość tłuszczu w diecie była umiarkowana, ale nie spożywali codziennie awokado, spadek ten był mniejszy – o 8,3 mg/dl. Co ciekawe, najniższy spadek cholesterolu LDL zauważono u badanych, w których diecie zawartość tłuszczu była niska.

U osób, które uczyniły z jedzenia awokado swój nawyk, stwierdzono też lepsze wyniki badań ogólnego poziomu cholesterolu oraz trójglicerydów.

Co ciekawe, osoby, które przez całe trwające pół roku badanie jadły awokado, ani nie schudły, ani nie przytyły. Jak więc widzisz, absolutnie nie powinniśmy się bać awokado. Wręcz przeciwnie – zdecydowanie warto włączyć je do codziennej diety! Nie tylko ze względu na to, że może nam pomóc obniżyć poziom „złego” cholesterolu w organizmie.

Awokado – dlaczego jeszcze warto je jeść?

Awokado zawiera mnóstwo cennych witamin i minerałów. Wśród nich warto wymienić między innymi takie jak:

• witamina A – wpływa na prawidłowy wzrost i rozwój włosów, kości, zębów i paznokci, chroni również układ oddechowy przed infekcjami;
• witamina C – wspomaga układ krwionośny i opóźniająca procesy starzenia się (m.in. skóry) oraz wzmacnia odporność organizmu;
• cholina – odpowiada m.in. za transport cholesterolu w organizmie i wpływa korzystnie na pracę wątroby, a także reguluje pracę nerek;
• błonnik – dzięki niemu na długo po jego zjedzeniu mamy poczucie sytości; awokado zawiera aż 10 g błonnika, a więc aż połowę dziennego zapotrzebowania na ten składnik;
• kwas foliowy – szczególnie cenny dla kobiet w ciąży, ale również dla wszystkich osób chcących poprawić funkcjonowanie układu nerwowego;
• potas – pomaga regulować równowagę płynów, sygnały nerwowe i skurcze mięśni (w 100 g awokado jest go aż 485 mg potasu);
• fosfor – składnik budulcowy, bierze udział w mineralizacji zębów i kości.

Właściwie jedynym minusem tego owocu jest sposób jego uprawy, o czym nie możemy nie wspomnieć. Jest on niestety związany z wycinką lasów, zwłaszcza w Meksyku. Uprawa wiąże się także z ogromnymi startami wody (ok. 272 litrów wody potrzebnych jest do wyprodukowania zaledwie 1 kg awokado).

Źródło: www.heart.org