Przejdź do treści

Czy jedzenie czosnku chroni przed zakażeniem koronawirusem? Eksperci WHO odpowiadają

czosnek
Czy jedzenie czosnku chroni przed zakażeniem koronawirusem? Eksperci WHO odpowiadają Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zawrotne tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa i brak potwierdzonych danych co do jego pochodzenia, spowodowało masę spekulacji na ten temat. W sieci zaczęło pojawiać się coraz więcej pytań o sposoby leczenia śmiercionośnego wirusa z Wuhan. Czy jedzenie czosnku, płukanie nosa solą fizjologiczną albo szczepionki na zapalenie płuc uchronią przed zakażeniem? – pytają internauci. Co na to eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)?

[virus_map]

Koronawirus w Polsce – mapa i aktualności

Do tej pory potwierdzono 17 392 przypadków zakażenia wirusem 2019-nCoV. Bilans ofiar śmiertelnych na ten moment wynosi 362. Koronawirus z Wuhan rozprzestrzenia się po całym świecie. Niebezpieczny wirus już dawno przekroczył granice Chin, dotarł m.in. do Stanów Zjednoczonych, Australii i Tajlandii. Przypadki zakażenia odnotowano także w wielu europejskich państwach – w Finlandii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i we Włoszech.

Koronawirus – rośnie liczba zakażonych i… fake newsów

Wraz z rozwojem epidemii śmiercionośnego wirusa z Wuhan w sieci przybywa niepotwierdzonych teorii o potencjalnych lekach oraz sposobach jego leczenia. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że koronawirusa można zwalczyć m.in. olejkiem z oregano, roztworem słonej wody czy witaminą C i (o zgrozo!) piciem wybielacza. Facebook, Instagram Twitter i Google zapowiedziały już walkę z fake newsami, a WHO konfrontuje pojawiające się w sieci pytania z wiedzą ekspertów.

Facebook ogłosił, że będzie usuwał strony i posty zawierające fałszywe twierdzenia oraz teorie spiskowe na temat koronawirusa. „Obejmuje to twierdzenia związane z fałszywymi lekami lub metodami zapobiegania – takimi jak picie wybielacza leczącego koronawirusa – lub oświadczenia, które wprowadzają w błąd co do dostępnych zasobów zdrowotnych” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

„Tego typu treści są szkodliwe dla życia i zdrowia” – podkreślają jego autorzy.

Koncern należący Marka Zuckerberga zapowiedział, że ocena treści będzie oparta na konsultacjach z „globalnymi, wiodącymi organizacjami ochrony zdrowia oraz lokalnymi organami”, w tym Światową Organizacją Zdrowia. Wśród usuwanych treści znajdą się fałszywe informacje o lekach i sposobach leczenia. Zwiększone kontrole pojawiających się informacji na temat koronawirusa zaplanowane są także w należącym do Facebooka Instargamie.

Koronawirusy / gettyimages

Twitter i Google również zapowiedziały walkę z fakenewsami na temat koronawirusa. Twitter wyliczył, że do tej pory pojawiło się około 15 mln wpisów na ten temat. Platforma poinformowała, że osoby wyszukujące treści na temat koronawirusa z terenu Stanów Zjednoczonych będą przez serwis przekierowywane do oficjalnych informacji na ten temat.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Najbardziej popularna wyszukiwarka internetowa także ma prowadzić użytkowników do zaufanych i sprawdzonych źródeł informacji o koronawirusie. Ma być to specjalna strona, która jest na bieżąco uaktualniana m.in. przez WHO.

Sposoby leczenia koronawirusa – WHO odpowiada

By zdusić w zarodku informacje o pseudo terapiach, fikcyjnych lekarstwach czy innych metodach, które rzekomo pomagają w walce z koronawirusem, Światowa Organizacja Zdrowia na swoim oficjalnym profilu na Instagramie konfrontuje najczęściej wyszukiwane pytania internautów z dostępną wiedzą.

Wśród sposobów leczenia koronawirusa, o które pytano, pojawiły się m.in. płukanie nosa solą fizjologiczną, jedzenie czosnku, smarowanie się olejkiem sezamowym czy wdychanie dymu z fajerwerków.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Czy jedzenie czosnku zapobiega zakażeniu wirusem z Wuhan?

Światowa Organizacja Zdrowia wyjaśnia, że czosnek to owszem roślina znana z wielu prozdrowotnych właściwości, wykazująca działanie przeciwdrobnoustrojowe, ale nie ma żadnych dowodów na to, by jedzenie czosnku uchroniło przed koronawirusem.

Czy płukanie nosa roztworem soli fizjologicznej może zapobiec infekcji koronawirusem?

Odpowiedź WHO brzmi – „nie”. „Nie ma dowodów na to, że regularne płukanie nosa solą fizjologiczną uchroniło ludzi przed zakażeniem nowym koronawirusem” – czytamy. Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że są pewne ograniczone dowody na to, że regularne płukanie nosa solą fizjologiczną może pomóc jedynie szybciej zregenerować się po przeziębieniu. Zatem oficjalne stanowisko WHO jest takie: regularne płukanie nosa nie zapobiega infekcjom dróg oddechowych.

Czy stosowanie płynu do płukania jamy ustnej może uchronić przed infekcją koronawirusem?

WHO podkreśla, że nie ma dowodów na to, by stosowanie płynu do płukania jamy ustnej chroniło przed zakażeniem koronawirusem. „Niektóre marki płynów do płukania ust mogą wyeliminować przez kilka minut zawarte w ślinie pewne drobnoustroje. Nie oznacza to jednak, że chronią Cię przed infekcją wirusa 2019-nCoV” – czytamy.

Czy szczepionki przeciwko zapaleniu płuc chronią przed koronawirusem?

Odpowiedź brzmi: „nie”. Szczepionki przeciwko zapaleniu płuc, takie jak szczepionka przeciwko pneumokokom i szczepionka przeciwko Hib, nie zapewniają ochrony przed koronawirusem. „Wirus jest tak nowy i inny, że potrzebuje własnej szczepionki” – podkreśla WHO, dodając, że naukowcy próbują opracować szczepionkę przeciwko 2019-nCoV, a WHO wspiera ich wysiłki.

Chociaż wspomniane wyżej szczepionki nie są skuteczne przeciwko 2019-nCoV, WHO zaleca szczepienie się przeciwko chorobom układu oddechowego, bo to najskuteczniejsza forma ochrony zdrowia.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Czy wdychanie dymu i gazu z fajerwerków i petard może zapobiec zakażeniu koronawirusem?

Absolutnie nie! WHO ostrzega, że wdychanie dymu i gazu z fajerwerków lub petardy jest niebezpieczne i nie zabija nowego koronawirusa.

„Dym, fajerwerki i petardy zawierają dwutlenek siarki, lekko toksyczny gaz, na który niektórzy ludzie są uczuleni. Może podrażniać oczy, nos, gardło i płuca, a nawet powodować atak astmy. Ryzykujesz także poparzeniem, jeśli jesteś wystarczająco blisko fajerwerków, aby wdychać jego dym” – czytamy na oficjalnym profilu WHO.

Czy smarowanie się olejkiem sezamowym blokuje przedostawanie się koronawirusa do organizmu?

Odpowiedź brzmi: nie. WHO podkreśla, że olej sezamowy nie zabija koronawirusa. „Istnieje kilka chemicznych środków dezynfekujących, które mogą zabić 2019-nCoV na powierzchniach. Należą do nich środki na bazie wybielacza/chloru, rozpuszczalniki eterowe, 75% etanol, kwas nadoctowy i chloroform. Mają one jednak niewielki lub żaden wpływ na wirusa, jeśli zastosujemy je na skórze lub w okolicach nosa” – wyjaśnia Światowa Organizacja Zdrowia, podkreślając, że umieszczenie tych substancji chemicznych na skórze może być niebezpieczne dla naszego zdrowia.

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?