Chcesz przejść na dietę? Sprawdź, jakie badania powinnaś wykonać, zanim zaczniesz się odchudzać

Stało się. Podczas wyjścia z koleżankami dałaś się namówić na przejście na dietę. Tym razem jesteś zmotywowana jeszcze bardziej niż zwykle. Wszystko przez to, że nie mieścisz się w ulubioną sukienkę. Postanowione, zaczynasz od jutra. Pozwól jednak, że cię zatrzymam. A wykonałaś badania kontrolne?

Wybrałaś dietę, która obiecuje ci spektakularne i szybkie rezultaty? Musisz pamiętać, że niewłaściwe odżywianie może doprowadzić do efektu jojo. Jeżeli jednak za twoim odchudzaniem stoi specjalista – droga wolna. Zacznijmy jednak od początku…

Co powinno cię skłonić do przejścia na dietę?

Tutaj nie chodzi tylko o nadprogramowe kilogramy.

– Dieta to sposób żywienia, a nie coś przejściowego, chwilowego. Zatem każdy powinien dbać o to, żeby jego dieta była właściwa, pełnowartościowa, racjonalna i dopasowana do indywidualnego zapotrzebowania. Dietetyk to nie tylko specjalista od odchudzania. To edukator, który doradza zarówno w zdrowiu, jak i w chorobie. Otyłość to tylko jedna z nich. Inne, o których warto wspomnieć, to: niewydolność nerek, serca, wątroby, choroba nowotworowa, cukrzyca, alergie pokarmowe i wiele innych – wyjaśnia mgr Joanna Drygiel, dietetyk CM Damiana.

Warto także pamiętać o pewnych ograniczeniach. Nie należy bowiem wprowadzać diet redukcyjnych w okresie ciąży, u dzieci oraz w stanach chorobowych wiążących się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na poszczególne składniki odżywcze i energię: np. w onkologii.

Czy każdą decyzję o diecie powinniśmy konsultować ze specjalistą? Jeśli chcemy tylko schudnąć kilka kilogramów – niekoniecznie.

– Wtedy wystarczy wyeliminować z jadłospisu słodycze, cukier i słodzone napoje oraz uregulować pory posiłków i nie objadać się wieczorami. Już taka zmiana połączona z aktywnością fizyczną zwykle wystarcza i pozwala schudnąć kilka kilogramów. Ważne jest jednak to, żeby te pozytywne zmiany pozostały z nami na zawsze. W przeciwnym wypadku utracone kilogramy powrócą bardzo szybko – dodaje specjalistka.

Przechodzę na dietę!

Wiemy, bywa ciężko. Jemy lody, sięgamy po fast food, pijemy gazowane napoje i alkohol. Też mi się to zdarza! Warto jednak z tego zrezygnować. W grę wchodzi walka o nasze zdrowie i lepsze samopoczucie.

– Zdrowa dieta pozwala nam długo cieszyć się dobrym zdrowiem i samopoczuciem. Przechodzenie na tzw. „diety cud” wcale nie jest dla nas dobre. Powinniśmy bowiem odżywiać się zdrowo przez cały czas i stopniowo zmieniać złe nawyki żywieniowe. Sprawdzajmy też własny stan zdrowia, wykonując różne badania, by (np. w przypadku wystąpienia niedoborów) zmodyfikować dietę o odpowiednie pokarmy bogate w brakujące witaminy i składniki mineralne – wyjaśnia lek. med. Joanna Pietroń, internista CM Damiana.

A co z efektem jojo, który może nas dopaść?

– Podczas „diety cud” szybko chudniemy, ale jeszcze szybciej organizm „przywraca” zrzucone kilogramy z naddatkiem. Tym samym wprowadzamy  do organizmu więcej deregulacji niż rzeczywistych, zdrowych zmian. Lepsza dla nas jest trwała, nawet mniejsza redukcja wagi niż szybki spektakularny efekt , który w przyszłości obróci się przeciwko nam – tłumaczy lekarka.

Jakie badania wykonać przed dietą?

Zakres zalecanych badań jest uzależniony od indywidualnej sytuacji danej osoby. Zwykła morfologia niestety nie wystarczy.

– Na pewno warto wykonać morfologię, poziom ferrytyny, glukozy na czczo i lipidogram, aby tak modyfikować dietę, by czuć się coraz lepiej i bardziej zdrowo. Osoby z obciążeniami, które np. chorują na cukrzycę typu I, choroby serca lub wątroby czy choroby nerek, powinny przed przejściem na „dietę” zasięgnąć opinii specjalisty – dodaje lekarka Pietroń.

• Morfologia

Morfologia krwi to najczęstsze badanie kontrolne. Dzięki niej sprawdzamy poziom HCT (hematokrytu), HGB (hemoglobiny), WBC (leukocytów), BASO (bazofili), EOS (eozynofilii), NEUT (neutrofili), LYMPH (limfocytów), MONO (monocytów), RBC (erytrocytów), PLT (trombocytów) czy RDW (objętość krwinek czerwonych).

• Poziom ferrytyny

Badanie stężenia ferrytyny pokazuje, czy poziom żelaza jest optymalny. Wykonuje się je przy podejrzeniu anemii.

• Poziom glukozy na czczo

Glikemia, czyli badanie poziomu cukru we krwi, jest głównym narzędziem w diagnostyce oraz w monitorowaniu cukrzycy.

• Lipidogram

To badanie stężenia złego cholesterolu (LDL), dobrego cholesterolu (HDL) i triglicerydów (TG).

Jednak nie tylko lekarz rodzinny zajmuje się wynikami badań. O odpowiednie przygotowanie do diety powinien zadbać także dietetyk.

– Jakie badania zrobić przed przejściem na dietę? Jeśli jest to dieta redukcyjna (odchudzająca), warto sprawdzić, jaki jest ogólny stan zdrowia. W tym celu należy wykonać badania krwi, które pozwolą dietetykowi na właściwe dopasowanie zaleceń. Te badania to: morfologia z rozmazem, poziom glukozy oraz insuliny na czczo, lipidogram (HDL, LDL i triglicerydy), markery funkcji wątroby (AST, ALT, bilirubina i GGTP), nerek (kreatynina i mocznik) oraz tarczycy (TSH, fT3 i fT4) – wyjaśnia mgr Joanna Drygiel, dietetyk CM Damiana.

Otyłości często towarzyszy nieprawidłowa glikemia oraz podwyższony poziom insuliny. To tzw. insulinooporność, czyli stan przedcukrzycowy, który nieleczony może doprowadzić do wystąpienia cukrzycy, a także sprzyja przybieraniu na wadze i utrudnia chudnięcie.

• Badanie hormonów tarczycy

Przed dietą warto także zbadać tarczycę.

 – Zaburzenia jej funkcji, szczególnie na tle autoimmunologicznym, to dziś prawdziwa plaga i dotyczy coraz młodszych pacjentów. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości konieczna jest wizyta u endokrynologa i dalsza opieka tego specjalisty. Jeśli lekarz uzna za stosowne, zleci inne badania, np. poziom kortyzolu – wyjaśnia dietetyczka.

• Badanie ciśnienia i cholesterolu

A co ze wskaźnikami ciśnienia i cholesterolu?

– Ciśnienie tętnicze powinno być badane podczas każdej wizyty u internisty. Na konsultacji dietetyk przeprowadza też wywiad medyczny oraz pyta o przyjmowane leki. Nadciśnienie tętnicze to jedno ze schorzeń, które weźmie pod uwagę podczas tworzenia planu diety. Podobnie jak zaburzenia lipidowe. Poziom cholesterolu całkowitego niewiele mówi, warto zbadać więc także jego poszczególne frakcje: HDL- tzw. „dobry” cholesterol, LDL – tzw. „zły cholesterol” oraz triglicerydy – dodaje mgr Joanna Drygiel.

Wykonałaś badania? Bardzo dobrze. Teraz pokaż je swojej dietetyczce. Na pewno dobierze ci odpowiedni jadłospis. A my życzymy ci powodzenia!