Obalamy 5 mitów o elektrolitach. Znasz je wszystkie?
Elektrolity działają w naszym organizmie niczym baterie. Muszą być naładowane! W przeciwnym razie energia dosłownie z nas wyparowuje, zwłaszcza w takie upalne dni jak teraz.
Gdy z nieba leje się żar, wiele osób narzeka na złe samopoczucie, zmęczenie, bóle głowy. Przyczyną tego może być utrata ważnych elektrolitów. Dodatkowo na przeszkodzie w zadbaniu o ich właściwy poziom stoją często niezgodne z prawdą poglądy…
MIT 1: Napoje energetyzujące najlepiej uzupełnią elektrolity
Napoje przeznaczone zwłaszcza dla sportowców zawierają dawkę potrzebnych elektrolitów. Ale oprócz tego niektóre z nich mają też sporo sztucznych dosładzaczy, a to oznacza więcej szkody niż pożytku. Jeśli się nie ruszamy, napoje energetyzujące nie są dobrym sposobem na uzupełnienie elektrolitów. Lepsza będzie wysoko zmineralizowana woda.
MIT 2: W upalne dni powinniśmy pić jak najwięcej wody
Powinniśmy pić dużo wody, ale bez przesady. Pocąc się, tracimy jeden z ważniejszych elektrolitów – sód. W połączeniu z nadmiarem wody stanowi to niebezpieczny związek. Może skończyć się tzw. hiponatremią, czyli stanem, kiedy nerki nie są w stanie wydalić nadmiaru wody, a sód ulega dużemu rozcieńczeniu. To powoduje obrzęk komórek ciała.
Ile zatem powinniśmy pić wody, by prawidłowo nawodnić organizm? Choć zabrzmi to dziwnie, odpowiedzi trzeba szukać w toalecie. Zgodnie z rekomendacjami American College of Sports Medicine oraz National Athletic Trainer’s Association, należy wypić taką ilość płynów, której efektem będzie oddawanie dużej objętości moczu, koloru jasnosłomkowego.
MIT 3: Skurcze mięśni to pierwszy sygnał, że brakuje nam elektrolitów
Skurcze mięśni pojawiają się wtedy, gdy poziom elektrolitów już jest zbyt niski. Naszą czujność powinny obudzić wcześniejsze sygnały, jak bóle głowy, osłabienie czy senność. A jeszcze lepiej, gdy zadbamy o siebie, zanim organizm utraci równowagę wodno-elektrolitową.
MIT 4: Podczas upałów powinniśmy jeść mniej solonych potraw
Wydalenie 1 litra potu, powoduje utratę prawie 3 g chlorku sodu, co oznacza, że sportowcy trenujący dwa razy dziennie wraz z 5 litrami potu tracą około 15 g ! Sód jest bardzo ważnym elektrolitem, którego podczas upałów tracimy najwięcej (obok potasu). Czy powinniśmy zwiększać jego ilość w diecie? Wszystko zależy od tego, jak bardzo się pocimy, jak dużo soli zawiera nasza dieta itp. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby spożywać mniej niż 5 g tej przyprawy na dobę, czyli ilość równą łyżeczce do herbaty. Ludzie, którzy tracą kilka razy więcej sodu, z pewnością nie powinnni go całkowicie unikać.
MIT 5: Osoby pijące kawę szybciej tracą elektrolity
Okazuje się, że organizmy osób regularnie pijących kawę wykształcają pewną tolerancję na kofeinę. W tych przypadkach kawa wcale nie działa bardziej moczopędnie niż chociażby woda (badania University of Birmingham). A co za tym idzie, kofeina nie powoduje większej utraty elektrolitów.
Elektrolity warto uzupełniać. W czasie upału można sięgnąć po specjalne płyny doustne zawierające elektrolity i glukozę w ściśle określonych proporcjach, takie jak np. elektrolity, które szybko przywrócą równowagę wodno-elektrolitową organizmu i pozwolą odzyskać siły.
Polecamy
Zatrzasnęli pacjenta onkologicznego w karetce. Prawie godzinę czekał w upale na pomoc
Którzy turyści są najbardziej narażeni na śmierć z powodu ekstremalnych upałów?
Hipokaliemia, czyli niedobór potasu. Jakie może mieć konsekwencje?
Czym jest jonogram? Co oznaczają jego wyniki?
się ten artykuł?