Regeneracja stawów. Jak to się robi? Co najlepiej jeść?
Dbajcie o stawy! Tak szybko się zużywają… Cudownego sposobu na ich pełną regenerację wciąż nie ma, jednak dostępne półśrodki mogą całkiem nieźle się sprawdzać – zarówno w ograniczaniu urazów, jak i częściowym przywracaniu sprawności uszkodzonych stawów. Warto!
Mówiąc o stawach, zazwyczaj mamy na myśli chrząstkę stawową – bardzo delikatną tkankę łączną. Jest ona słabo zmineralizowana, nieunerwiona, pozbawiona naczyń krwionośnych i limfatycznych, a przez to słabo „odżywiona” i słabo podlegająca procesom naprawy. W temacie regeneracji stawów w internecie roi się od sprzecznych opinii. Niestety, specjaliści wypowiadają się w tej kwestii dość jednoznacznie.
– Tak naprawdę nie znamy sposobu na to, żeby chrząstkę stawową zregenerować w pełni. Złamana kość goi się praktycznie bez pozostawienia blizny, inne tkanki goją się z pozostawieniem blizny, ale chrząstka stawowa się nie odtwarza – mówi dr Marek Kuliś z Oddziału Klinicznego Ortopedii i Rehabilitacji w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Gdy zmiany w stawach zajdą za daleko
Dlatego w leczeniu stawów lekarze uciekają się do metod inwazyjnych.
– Najbardziej zaawansowane rozwiązanie to wymiana stawu: zniszczoną chrząstkę i zniszczony staw zastępujemy endoprotezą – wyjaśnia dr Kuliś.
To najcięższa broń wytaczana przez medycynę, a zarazem pozwalająca na względnie szybki powrót do zdrowia, szczególnie w przypadku schorzeń stawu biodrowego i kolanowego. Na szczęście istnieją również mniej „totalne” sposoby uporania się z problemami stawowymi. Wiele zależy od stopnia uszkodzenia stawu oraz wieku i kondycji zdrowotnej pacjenta. I tutaj pacjentom bardzo przydaje się wiedza!
– W łagodniejszych przypadkach stosuje się leczenie objawowe, np. za pomocą środków przeciwbólowych. Modnym ostatnio rozwiązaniem jest podawanie kwasów hialuronowych bezpośrednio do uszkodzonych stawów. Poprawiają one funkcje stawu i wypełniają uszkodzenia chrząstki, łagodząc dolegliwości bólowe. Niestety, ani jedna, ani druga metoda nie prowadzi do pełnej regeneracji stawu – mówi specjalista.
Alternatywnym rozwiązaniem jest zastosowanie membrany kolagenowej, która jednak ma stanowić substytut chrząstki, a nie doprowadzić do jej odtworzenia. Taki – regeneracyjny – efekt obiecują kliniki realizujące terapie za pomocą komórek macierzystych. Jednak ta metoda jest droga, a jej skuteczność – kwestionowana.
Co zatem możemy robić sami, zanim będzie za późno?
Dieta to podstawa!
Medycynie warto ufać, ale nie warto drżeć ze strachu przed jej wyrokami. Inwazyjne rozwiązania mają zwykle zastosowanie do daleko posuniętych problemów zwyrodnieniowych – i często da się ich uniknąć. – Jasne, że nie wszystko trzeba leczyć operacyjnie. W przypadku drobnych uszkodzeń chrząstki może się okazać, że organizm w jakimś stopniu je wygaja po upływie pewnego czasu – pociesza dr Kuliś.
Zdolności regeneracyjne organizmu potrafią zaskakiwać nawet specjalistów. Jednak nasze ciało, by działało sprawnie – i szybko odzyskiwało „formę” po częściowej utracie sprawności – wymaga odpowiedniej troski.
Kluczem do zdrowia jest przede wszystkim odpowiednia dieta, która ma wpływ na ogólną kondycję organizmu, w tym na tkankę chrzęstną i wytrzymałość układu kostnego. Kondycji stawów z pewnością nie przysłużą się produkty wysokoprzetworzone, tłuszcze trans, nadmiar cukru i soli, a także alkoholu i kawy, które wypłukują z organizmu cenne minerały. By wzmocnić chrząstki, należy zadbać przede wszystkim o odpowiednią ilość antyoksydantów i witamin w jadłospisie. Pomagają one pozbyć się toksyn, wolnych rodników, zwalczyć stany zapalne i zahamować procesy zwyrodnieniowe.
Suplementy na stawy: z czym to się je?
Oprócz przestrzegania ogólnych zasad zdrowego żywienia warto również dostarczyć organizmowi konkretnych substancji pomagających zachować stawy w dobrym stanie. Wśród specyfików „konserwujących” połączenia kostne popularna jest przede wszystkim glukozamina. To aminocukier pozyskiwany z muszli morskich skorupiaków. Według niektórych badań związek ten pomaga łagodzić bóle stawów i sprzyja zachowaniu ich sprawności.
Korzystnie na stawy działają również preparaty na bazie kapsaicyny, kurkumy, imbiru, chondroityny. Warto pamiętać także o kolagenie – białku stanowiącym materiał budulcowy tkanki chrzęstnej, odgrywającym również ważną rolę w funkcjonowaniu układu chrzęstnego. Tej substancji akurat nie musimy pozyskiwać z suplementów. Wystarczy od czasu do czasu skusić się na golonkę, żylastego schabowego lub – jeśli nie w smak nam mięso – galaretkę.
Polecamy
Billie Eilish o zmaganiach z hipermobilnością stawów: „Odczuwam ból, odkąd skończyłam dziewięć lat”
To mit, że na RZS chorują tylko starsi ludzie. „Bolało mnie dosłownie wszystko. Nawet kołdra była za ciężka”
Jennie Garth przeszła dwie operacje wymiany stawu biodrowego. „To nie dotyczy tylko 80-latków”
Radosław Meller: „Chiropraktycy bywają kojarzeni ze znachorami, którzy kiedyś przyjmowali w drewnianych chatkach”
się ten artykuł?