Przejdź do treści

Adele: Musiałam odciąć się od alkoholu. W trakcie pandemii picie zaczęło mi się wymykać spod kontroli

Adele: Musiałam odciąć się od alkoholu, by zadbać o głos. W trakcie pandemii picie zaczęło wymykać się spod kontroli
Adele: Musiałam odciąć się od alkoholu, by zadbać o głos. W trakcie pandemii picie zaczęło wymykać się spod kontroli/ fot. Ronald Martinez,Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Pandemia sprawiła, że wiele osób w izolacji często sięgało po alkohol częściej niż zwykle. Niedawno Adele przyznała, że była jedną z nich. „Codziennie piłam wino, siedem dni w tygodniu” – wyznała. Jak jednak podkreśla artystka, muzyczny powrót zmotywował ją do zmian.

„Picie zaczęło wymykać się spod kontroli”

Ostatni czas był bardzo trudny dla Adele – rozwód z mężem, z którym żyła 10 lat i ciągłe spekulacje na temat jej wagi tylko potęgowały stres wywołany przez pandemię. W jednym z ostatnich wywiadów, przeprowadzonym z artystką przez „Vogue”, wyznała, że przez lockdown codziennie piła wino, siedem dni w tygodniu. „Zaczynałam coraz wcześniej” – stwierdziła. 

Muzyczny powrót gwiazdy zmotywował ją jednak do tego, żeby zmienić swój tryb życia, o czym opowiedziała w ostatnim live’ie na temat nowej płyty.

„Skoro przygotowuję się do powrotu, musiałam odciąć się od alkoholu, by dbać o głos. W trakcie trwania pandemii picie zaczęło wymykać się spod kontroli. Dzień zaczynałam od picia. Wychodziłam z pubów tylnymi drzwiami zamiast frontowymi. Kolejnego dnia budziłam się z najgorszym kacem i zastanawiałam się: co robiłam? Z kim gadałam? Wariacki miesiąc” – wyznała.

Adele pierwszy raz opowiedziała o powodach drastycznej utraty wagi

Wielki powrót Adele

Adele swój powrót na scenę muzyczną rozpoczęła z przytupem, od dwóch szczerych wywiadów – dla amerykańskiej i brytyjskiej edycji magazynu „Vogue”. Pierwszych od 5 lat.

Opowiedziała w nich o rozpadzie małżeństwa, swojej metamorfozie, która od dawna jest szeroko komentowana w mediach, i trudnym dzieciństwie. Adele przyznała, że jej przemiana „była efektem ubocznym” walki z osobistymi lękami i że tak naprawdę „nigdy nie chodziło o utratę kilogramów”.

„Moje ciało było uprzedmiotowione przez całą moją karierę. Nie tylko teraz” – powiedziała. „Rozumiem, dlaczego niektóre kobiety poczuły się zranione. Wizualnie reprezentowałam wiele kobiet, ale nadal jestem tą samą osobą. Najgorsze było jednak to, że inne kobiety prowadziły brutalne rozmowy na temat mojego ciała. Byłem cholernie zawiedziona. To zraniło moje uczucia” – podsumowała Adele.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.