Czym (i dla kogo) jest NEAT, czyli spontaniczna aktywność fizyczna? Dietetyczka wyjaśnia
Porzuć diety cud i postaw na NEAT (non exercise activity thermogenesis), czyli na spontaniczną aktywność fizyczną. „To energia (czyli kalorie), jaką spalasz na każdy ruch poza zaplanowanym treningiem. Do NEAT zalicza się zatem skubanie się po uchu, poruszanie nogą pod biurkiem, odkurzanie i chodzenie po schodach” – wyjaśnia Barbara Dąbrowska, dietetyczka.
Dieta Dukana, dieta śródziemnomorska, dieta Kwaśniewskiego… co roku inna dieta cud staje się tą najbardziej popularną. Wszystko zależy od tego, którą dietę akurat wybierze popularna w sieci influencerka. I nic dziwnego. Wiele z nas chce w łatwy i przyjemny zrzucić kilka kilogramów w tydzień. I chociaż wiemy, że to nierealne, dalej czytamy artykuły typu „Schudniesz 5 kg w 2 tygodnie!”, ślepo w nie wierząc.
NEAT – co to jest?
Nie dajmy się zwariować! Wystarczy zdrowa, zbilansowana dieta i odpowiednia dawka ruchu, by w łatwy sposób schudnąć. Jak?
„Spontaniczna aktywność fizyczna częściowo zależy od twojego usposobienia, czyli tzw. wrodzonej ruchliwości. Tą cechę ciężko jest zmodyfikować! Śmiało możesz jednak celowo dążyć do tego, by podnieść NEAT w ciągu dnia metodą „baby steps”.
NEAT może odpowiadać za 4% twoich wydatków energetycznych, ale u niektórych wartość ta wzrasta nawet do 17%. Mówiąc językiem korzyści i przyjemności, im więcej spontanicznego ruchu, tym więcej możesz zjeść. Szacuje się, że osoby mało ruchliwe przejmując styl poruszania się tych, co nie mogą ustać w miejscu, mogą zwiększyć wydatek energetyczny nawet o 350 kcal dziennie!
Mało tego, zwiększając NEAT może się okazać, że nie musisz się katować 40 minutowym, nudnym, jak flaki z olejem treningiem cardio. Dla twojego zdrowia ruch 4 razy po 10 minut będzie miał podobne znaczenie”
– pisze Barbara Dąbrowska, dietetyczka prowadząca swoje konto na Instagramie.
Nie siadaj w tramwaju czy metrze
Jaki jest najprostszy sposób, by zwiększyć spontaniczną aktywność fizyczną? Jak tłumaczy ekspertka: to, co możemy, róbmy na stojąco.
„Nie siadaj w tramwaju i metrze, rozmawiaj ze znajomymi stojąc. Dąż do tego, by stać przez minimum 2,5 godziny dziennie. A najlepszy sposób na podniesienie NEAT? Wiadomo… seks!”
– dodaje dietetyczka.
Umówiłaś się z dawno niewidzianą koleżanką na kawę? Bierzcie swoje latte na wynos i idźcie na długi spacer. Po pracy nie siadaj przed telewizorem, wskakuj na rower! Nie odmawiaj sobie też seksu, nawet gdy boli cię głowa. To najlepszy (i naturalny!) środek przeciwbólowy.
Podziękujesz, gdy po miesiącu twoja waga będzie wskazywać kilogram mniej.
Zobacz także
„Bez spiny jem rośliny” – kampania dla tych, którzy chcą jeść roślinnie
„Przecież wiadomo, że gruba dziewucha nie może mieć przystojnego faceta. A jak ma, to na bank jest feedersem!” – mówi Ewa Zakrzewska, modelka plus size
„Jestem na diecie bezglutenowej, bo chcę schudnąć”. Czy to jest zdrowe? Odpowiada dietetyczka Paulina Roziewska
Polecamy
„The Lancet”: Już dwa plasterki szynki dziennie mogą znacząco zwiększyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
Jak odchudzić dziecko? Poradnik dla rodziców
się ten artykuł?