Co robi alkohol kobiecie po 30. urodzinach?

Lampka wina po pracy, środowe mohito z przyjaciółką, kilka mocniejszych drinków na weekendowej imprezie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że po alkohol sięgamy niemal każdego tygodnia. Sprawdź, jakie tego skutki odczuwa ciało kobiety po 30. urodzinach.

Alkohol a płeć

Chociaż kobiety piją zazwyczaj mniej niż mężczyźni, alkohol i tak ma na nas ogromny wpływ. Jest toksyczny, więc wystarczy jedno piwo, by organizm to dotkliwie odczuł. Na kobietę i mężczyznę o takiej samej wadze i pijących taką samą ilość alkoholu, nie będzie on działał tak samo. Kobiecy organizm przyjmie go o 40 proc. więcej! Wszystko dlatego, ponieważ kobiety mają więcej tłuszczu. W efekcie kieliszek wódki wypity przez kobietę rozpuszcza się w mniejszej ilości płynów. I działa mocniej. Kobiety wytwarzają też estrogen, który wpływa na silne wchłanianie alkoholu.

Starzenie się skóry

Kobiety przed trzydziestką mogą pić alkohol, godzinami szaleć na parkiecie, a rano i tak potrafią wstać z promienną cerą i bez cieni pod oczami. Niestety, nic nie trwa wiecznie. Już po 25. urodzinach skóra traci na jędrności. Wszystko to za sprawą utraty włókien kolagenu i elastyny. Nie pomogą najdroższe kremy.

Jak alkohol wpływa na skórę? Bardzo źle! Organizm traktuje go jak intruza, którego trzeba jak najszybciej się pozbyć. Gdy wino bądź wódka trafią do nerek, narządy robią wszystko, by zneutralizować wypity alkohol. W rezultacie dochodzi do odwodnienia organizmu, co ma szkodliwy wpływ na skórę.

Cienie pod oczami

Twarz staje się zaczerwieniona, sucha i bardzo wrażliwa. Dodatkowo alkohol wypłukuje z organizmu cenne składniki – m.in. witaminę A, B, kwas foliowy, wapń i cynk. Skutkiem jest szybsze pojawienie się pierwszych zmarszczek.

Zmagasz się z trądzikiem różowatym bądź łuszczycą? Uważaj – alkohol wzmaga stany zapalne skóry! A to nie koniec. Regularne zaglądanie do kieliszka hamuje wydzielanie się hormonu zwanego wazopresyną. W następstwie praca nerek zostaje zwolniona. To dlatego po zakrapianej imprezie pojawiają się cienie i opuchlizna pod oczami. Pomyśl o tym, zanim następnym razem sięgniesz po kolejną lampkę wina.

Zdolności psychomotoryczne

Alkohol pity przez kobiety po 30. roku życia szkodzi także im zdolnościom psychomotorycznym. Kilka wypitych kieliszków silniej niż u mężczyzn wpływa na wykonywanie złożonych czynności. Tak jest np. z opieką nad dzieckiem czy z prowadzeniem samochodu następnego dnia. Jest to związane z funkcjonowaniem kobiecego mózgu.

Problemy z wagą

Po trzydziestce metabolizm zwalnia, ponieważ organizm wytwarza mniej progesteronu odpowiedzialnego za szybkie spalanie kalorii. Pojawiają się więc pierwsze problemy z nadprogramowymi kilogramami, których nigdy wcześniej nie było. Na udach pojawia się cellulit, a na ramionach nieestetycznie wyglądające pelikany. Dzieje się tak bez żadnych zmian w diecie czy w aktywności fizycznej.

Alkohol jest bardzo kaloryczny. Już jeden kieliszek wódki zawiera 55 kcal! Nic więc dziwnego, że po kilku spotkaniach ze znajomymi w miesiącu waga nagle zaczyna przybierać. A po trzydziestce nie tak łatwo zgubić te cm w talii…

Obniżone libido

Kilka kilogramów więcej i problemy z cerą często sprawiają, że nie mamy ochoty na seks z partnerem czy partnerką. To jednak tylko jedna strona medalu. Alkohol może powodować spadek libido i przyczynić się do oziębłości seksualnej.

Drinki, piwo czy wino wpływają też na nasze hormony i nastrój. To dlatego pod wpływem alkoholu jesteśmy bardzo wrażliwe. W połączeniu z upojeniem często prowadzi to do płaczu. Kobiety wpadają też w stany lękowe bądź depresyjne.

A teraz zastanów się przez chwilę. Czy warto sięgać po alkohol, skoro wiesz, ile skutków ubocznych na ciebie czeka? Może następnym razem na spotkaniu z przyjaciółką zamiast drinka, zamówisz smoothie? Młodsza nie będziesz, więc o siebie dbaj!